Większość z nas, zanim znajdzie prawdziwą miłość, tę na długie lata, tę na zawsze, tę na dobre i na złe wiąże się z osobami, z którymi tworzy relacje damsko-męskie myśląc, że ta relacja przetrwa wszystko, a potem okazuje się, że związek rozpadł się przez najmniejszą błahostkę, taką rzecz której nie podejrzewaliśmy nawet, że może być przyczyną rozpadu związku. Może to być – na przykład – jakiś nałóg, dajmy na to palenie papierosów. Dana osoba tak bardzo może tego nie cierpieć, że nie będzie wstanie znieść nawet myśli o tym, że jej partner pali papierosy. Po nieudanych próbach proszenia o rzucenie palenia, taka osoba może mieć najzwyczajniej dość i zerwać relacje. I szybko okazałoby się, że to wcale nie była miłość na zawsze, na dobre i na złe. Często zanim znajdziemy tę właściwą miłość, przechodzimy przez wiele związków. Związki te dają nam doświadczenie, przekonujemy się, z jakim typem osoby było nam lepiej, czego tak właściwie oczekujemy od związku, czy potrafimy oddać się i być wiernym tylko jednej osobie. Byłe związki uczą nas także tego, jakich błędów nie popełniać w swoich przyszłych związkach, w które wchodzimy z myślą, że ten już na pewno będzie tym właściwym. Wielu z nas zapewne było szaleńczo zakochanych, ale dostało przysłowiowego kosza. Uczucie jakie temu towarzyszy z całą pewnością nie należy do tych najprzyjemniejszych, ale trzeba się z tym pogodzić. Jak to mówi powiedzenie – czas leczy rany. I choć w danej chwili wydaje nam się ono do bani, to jest w nim jednak dużo prawdy, bowiem po czasie faktycznie pogodzimy się z utratą i nam przejdzie. Szczególnie wtedy, kiedy poznamy nową osobę, która nam się spodoba i z wyglądu i z charakteru.
Poznać nowych ludzi możemy wszędzie. Na ulicy, w sklepie, na meczu, czy na dyskotece. Wymieniamy się spojrzeniami, potem uśmiechami i przychodzi chwila, w której wymieniamy się pierwszymi słowami, a potem – jeżeli te kilka wymienionych słów będzie na plus – numerami telefonów. Jednak co zrobić, kiedy nowo poznany mężczyzna, chociaż obiecał, że się odezwie, jednak wcale się nie odezwał?? Zastanawiasz się, dlaczego facet się nie odzywa? Cóż, rozwiązań nie jest za wiele. Możesz być wyrozumiała i założyć, że coś ważnego mu wypadło i nie miał możliwości albo czasu, by do ciebie zadzwonić lub posłać sms-a. Musisz też zrozumieć, że mógł po prostu o tym zapomnieć, choć to akurat zapewne wyda ci się nie możliwe. W końcu jak można zapomnieć o osobie, która wpadła ci w oko i której obiecałeś, że się odezwiesz. Ludzka pamięć potrafi zaskoczyć, żyjemy w ciągłym biegu i w całym tym zamęcie łatwo o czymś zapomnieć, szczególnie o odezwaniu się do osoby, która wcześniej nie towarzyszyła ci w twoim życiu. To wydaje się nieco okrutne, ale tak właśnie jest. Mężczyzna mógł sobie o tobie przypomnieć przed spaniem, a wtedy mógł już uznać, że śpisz i po co cię budzić. Mogłabyś być tylko zła. Inną opcją, którą także musisz wziąć pod uwagę jest fakt, że facet mógł po prostu cię olać. Co wtedy możesz zrobić? To samo co on – olej go.