Czy myślisz o zmianie pracy?

Nikt nie zaprzeczy stwierdzeniu, że każdy chciałby mieć pracę, która będzie uwielbiał. Może nawet fajnie by było, gdyby nasze hobby mogło być także naszą pracą. W końcu przepracować musimy wiele, wiele lat i chyba bezsensu, żeby te kilkadziesiąt lat spędzić w pracy, której od samego początku mieliśmy serdecznie dość, prawda? Jeżeli pracujemy na całym etacie, spędzamy w pracy pełne osiem godzin, a to jedna trzecia część naszego dnia. Dużo, prawda? Pozostaje nam osiem godzin snu i osiem godzin dla nas. Jednak z tych ośmiu godzin dla nas trzeba odliczyć czas, jaki spędzamy dojeżdżając do pracy i wracając z pracy. Dla niektórych mogą to być nawet trzy godziny, jeżeli jedzie komunikacją miejską i to z przesiadkami. A wtedy czasu dla siebie zostaje tylko pięć godzin. Nie brzmi zbyt zachęcająco. W latach szkolnych marzymy o tym, by skończyć szkołę, stać się pełnoprawnym dorosłym i mieć dobrze płatną pracę. Ale kiedy jesteśmy już pracownikami to często marzymy o tym, by wrócić do czasów szkolnych. To dopiero ironia ludzkiego losu. No ale wiadomo przecież, że człowiekowi ciężko dogodzić w stu procentach. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że jeżeli mamy naszej obecnej pracy po dziurki w nosie w każdej chwili możemy przecież się zwolnić i znaleźć nową pracę, w której – może – będzie lepiej. Na szczęście nie podpisujemy umów o prace, które zobowiązują nas do tego, by do końca kariery pracować dla jednego pracodawcy. Odpowiedzi na pytanie dlaczego chcesz zmienić pracę może być prawdziwy ogrom. Pierwszą taką rzeczą, która wydaje się chyba oczywista dla wszystkich są niskie zarobki. Niestety bez pieniędzy ciężko wyżyć, choć istnieje powiedzenie, że pieniądze szczęścia nie dają. A jednak bez nich umarlibyśmy chyba z głodu. Po co więc pracować dla jednego pracodawcy za najniższą krajową, jak u innego pracodawcy możemy dostać nawet o kilkaset złotych więcej za miesiąc i to wykonując tę samą albo chociaż podobna pracę? Wniosek jest oczywisty – lepiej szybko zmienić pracodawcę, który wykorzystuje swych pracowników, płacąc im tak mało. Oprócz nieodpowiadającej nam kwoty wypłaty, innym powodem, dla którego możemy chcieć zmienić miejsce pracy, jest trudność z dojazdem do pracy. Jeżeli ma się samochód, dojazd nie powinien być problemem. Pogoda czy nie, daleko czy blisko, wystarczy wsiąść i zajechać. Inaczej sprawy mają się wtedy, kiedy do pracy trzeba dojeżdżać autobusami czy pociągami. Najpierw trzeba dojść na przystanek na odpowiednią godzinę, o której odjeżdża nasz pojazd, potem musimy przetrwać podróż, a potem trzeba wysiąść na właściwym przystanku i znów zrobić sobie pieszą wycieczkę do miejsca pracy. Cała wycieczka zajmuje nam więcej czasu wtedy, kiedy musimy jechać kilkoma autobusami. Musimy nieraz wyjść z domu nawet dwie godziny przed rozpoczęciem pracy, żeby tylko zdążyć na czas. W końcu linie autobusów nie zawsze są ze sobą zsynchronizowane. Pojedziemy jednym autobusem i potem możemy czekać – na przykład – pół godziny na drugi. To skutecznie potrafi zrazić.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here