Język polski to język zgoła trudny i niełatwy do nauczenia przez osoby nieużywające go jako języka ojczystego. Wielu obcokrajowców przeraża gramatyka, ortografia czy wymowa sz,cz, ą i ę.
Nasz język bogaty jest też w wiele związków wyrazowych, których może nie zrozumieć zagraniczny gość. Są to różnego rodzaju powiedzenia i przysłowia albo porównania. Co więcej, niektórzy Polacy także używają ich nie do końca zdając sobie sprawę, co one oznaczają.
Polskie powiedzenia wielokrotnie przepełnione są mądrościami życiowymi, radami i przestrzegają przez czyhającym na ludzi złem. Jednym z przykładów może być tu znane przysłowie: Co za dużo- to niezdrowo. Ktoś pomyślałby może, że właśnie daje mu się do zrozumienia, że zjadła za dużo podczas dzisiejszego obiadu i czekają go z tego powodu problemy trawienne. Nie o to jednak pewnie chodziło autorowi tego tekstu. Ma on na myśli to, że czasem nie warto przekraczać pewnych granic, bo można źle na tym wyjść. Jednym z ciekawych powiedzeń jest też: czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Tu również nie chodzi jedynie o współdziałanie narządów w organizmie ludzkim. Po protu dopóki nie dowiemy się, że ktoś wyrządza nam krzywdę za plecami to nie będzie ona nas boleć.
Gość zza granicy pewnie zdziwiłby się, gdyby usłyszał kiedyś od polskiego przyjaciela, że dzieci i ryby głosu nie mają. Być może żyłby zszokowany w nieświadomości, że polskie dzieci nie potrafią mówić. Tu również sens jest zgoła inny. Chodzi o brak prawa do głosu małych istot w istotnych sprawach, decyzje, które muszą podjąć jedynie osoby dorosłe.
Nasz gość z innego kraju może zdziwić się też, by ktoś w środku miasta poprosił go o nie wywoływanie wilka z lasu. Trzeba będzie wytłumaczyć mu, że chodzi o nieporuszanie pewnych niewygodnych tematów, które lepiej już zakończyć.
Takich powiedzeń i przysłów można wymieniać naprawdę dużo. Chodzi tu jednak o uświadomienie sobie, że nie zawsze to co dla nas oczywiste będzie takie samo dla innej osoby. Czasem sytuacje takie mogą zakończyć się naprawdę zaskakującymi nieporozumieniami.
Wiele jest słów i stwierdzeń, które mogą być nieznane nawet dla używających danego języka jako ojczystego. Dlatego tak ważne jest uświadamianie już od młodych lat dzieci, co właśnie powiedzieliśmy. Będą one od najmłodszych lat zapoznawały się z tradycjami swojego narodu, powszechnie uznawanymi mądrościami.
Tutaj dużą rolę powinna odgrywać także edukacja w szkole. Język polski to nie tylko lektury i wiersze. To także nauka ortografii, gramatyki czy przysłów i frazeologizmów właśnie. Uczniowie powinni posiadać praktyczną wiedzę znajomości własnego, ojczystego języka. Nie byłoby sytuacją dobrą, jeśli nie potrafiliby wytłumaczyć swojemu koledze z Niemiec, co oznacza powiedzenie czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal czy też stwierdzenie, że szewc bez butów chodzi. Brak zrozumienia tego ostatniego może przyczynić się do tego, iż nasi sąsiedzi po wizycie w Polsce będą żyć w przekonaniu, że żaden szewc w naszym kraju nie miał na sobie nigdy butów.